O programie
I Love Poland to projekt, którego głównym celem jest szkolenie kolejnych pokoleń żeglarzy morskich i oceanicznych, ale także, dzięki odnoszonym sukcesom w najbardziej prestiżowych regatach, promocję narodowej żeglugi oceanicznej i Polski poza granicami naszego kraju. Zrodził się z inicjatywy Polskiej Fundacji Narodowej i zakładał udział polskiego jachtu w najważniejszych i najbardziej prestiżowych regatach na świecie oraz szkolenie młodego pokolenia polskich regatowych żeglarzy oceanicznych, z wykorzystaniem nowoczesnego jachtu, świetnego zespołu i najlepszych rozwiązań technicznych. W tym celu Polska Fundacja Narodowa sfinansowała zakup supernowoczesnego jachtu jednokadłubowego trzeciej generacji Volvo Open 70.
Inauguracja projektu odbyła się 11 września 2018 roku w żeglarskiej wiosce w Gdyni, a już 30 września jacht pożegnał Polskę, wypływając ze Szczecina do portugalskiego Cascais. W lutym 2019 roku I Love Poland promował Polskę w Miami, gdzie wraz z żaglowcem Darem Młodzieży przypominał o nadchodzącej rocznicy 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, podczas trwającego tam zjazdu Polonii. W 2019 roku nowy Zarząd Polskiej Fundacji Narodowej podjął decyzję o zmianie formuły projektu i jacht stał się jednostką dydaktyczną, na której pokładzie szkolą się nowe pokolenia młodych polskich regatowych żeglarzy oceanicznych.
Do stałej załogi jachtu I Love Poland regularnie dołączają laureaci Programów Szkoleniowych. Przez trzy lata przyjęto 938 zgłoszenia polskich żeglarzy chętnych do doskonalenia żeglarskich umiejętności. To młodzi ludzie z bardzo różną przeszłością i zapleczem – niektórzy przyszli wprost po zakończeniu kariery zawodniczej, inni nie mają takich doświadczeń, ale za to wnoszą do załogi wiedzę z innych dziedzin związanych z żeglarstwem. Wszyscy mają za sobą starty w międzynarodowych regatach na jachtach różnego typu. Marzą o udziale w wielkich regatach oceanicznych i są gotowi zrobić wszystko, żeby zbliżyć się do swoich marzeń. Wierzą w to, że dzięki ciężkiej pracy wypłyną dalej niż do tej pory. Wiedzą, że muszą stanowić zgrany zespół funkcjonujący jak precyzyjny mechanizm. Ufają sobie nawzajem i wszystko, co robią, starają się robić jak najlepiej – bo od tego zależy ich wspólne bezpieczeństwo.
Dowodzi nimi wyjątkowy człowiek, który w karierze żeglarskiej wspiął się już na najwyższe szczyty. Był już tam, gdzie oni chcieliby się znaleźć w przyszłości. Teraz chce się poświęcić wyszkoleniu zespołu złożonego z zawodowych żeglarzy, którzy będą mogli kontynuować karierę w profesjonalnym żeglarstwie, a jednocześnie będą mogli być podstawą polskiego projektu regatowo-oceanicznego, jeżeli taki powstanie.