I Love Poland na mecie 43. edycji prestiżowych regat morskich Rolex Midlle Sea Race!
Po 3 dobach 4 godzinach 50 minutach i 45 sekundach załoga I Love Poland zajęła 3. pozycję w klasyfikacji jednostek jednokadłubowych, ulegając jedynie dwóm zdecydowanie większym oraz zarazem szybszym jachtom i wygrywając z wszystkimi jednostkami klasy Volvo.
W sobotę z Malty wystartowało 110 jachtów i 8 jednostek wielokadłubowych jak katamarany i trimarany. Wiele z załóg nie dopłynęło jeszcze nawet do połowy trasy, a część już wycofa się z regat z powodu trudnych warunków wietrznych.
Tuż po przekroczeniu mety w porcie Marsamxett kapitan Grzegorz Baranowski powiedział:
„Tegoroczne regaty to typowy klasyk maltański: było i 20 węzłów i zero przez długie okresy. Była więc i szybka jazda i stanie godzinami w oczekiwaniu na wiatr. To był wyścig, który uczy cierpliwości i pokory do natury. Zrealizowaliśmy, co chcieliśmy. Założenia taktyczne zostały wykonane. Załoga bardzo dobrze się spisała i mimo braku wspólnych treningów stworzyła profesjonalny team”.
W składzie załogi I Love Poland znaleźli się zarówno uczestnicy Programów Szkoleniowych, jak i zawodnicy Kadry Narodowej Polskiego Związku Żeglarskiego, którzy na co dzień rywalizują w olimpijskich klasach, w tym srebrna medalistka olimpijska Agnieszka Skrzypulec. Pełnione funkcje na jachcie:
- Grzegorz Baranowski – sternik, kapitan
- Jacek Piasecki – zmiennik sternika
- Konrad Lipski – nawigator
- Wiktor Kobryń – trymer grota / pitman
- Jakub Surowiec – trymer grota
- Agnieszka Skrzypulec – trymer grota
- Dominik Buksak – trymer grota
- Bartosz Nowicki – trymer żagli przednich
- Adam Głogowski – trymer żagli przednich
- Szymon Wierzbicki – trymer żagli przednich
- Borys Michniewicz – pitman
- Pacyfik Koseski – dziobowy
- Mateusz Byrski – dziobowy
- Rober Hajduk – fotograf
To były trudne i wyczerpujące regaty ze względu na bardzo słaby wiatr, którego brak w wielu momentach wręcz uniemożliwiał poruszanie się do przodu. Załoga ILP doskonale wykorzystywała wszystkie krytyczne momenty i nieustannie rywalizowała na czele stawki. Mimo że trasa regat w linii prostej mierzyła 606 mil morskich, to polska jednostka od chwili startu przepłynęła dystans 672 mil. To były trzy dni szukania wiatru, a w związku z tym wykonania wielu manewrów.
I Love Poland na razie skalsyfikowany jest na miejscach 9. w ORC1 i 10. w IRC1 oraz 15. w IRC Overall, ale na ostateczne wyniki według przeliczników trzeba poczekać, aż wszystkie jednostki przekroczą linię mety.